Blog

Wrażenia z CeBIT 2013

Jak podaje serwis gazeta.pl targi CeBIT odwiedziło w tym roku 285 tys. osób, a wśród nich oczywiście my. Nasze wrażenia ciężko opisać w kilku słowach, ale spróbujemy.

CeBIT 2013 odbywał się pod hasłem Shareconomy. Tematem przewodnim było zwrócenie szczególnej uwagi na nowe możliwości stwarzane przez cloud computing nie tylko w kontekście gospodarczym ale również administracyjnym i społecznym. Organizatorzy CeBIT chcieli, abyśmy w tym roku poznali możliwości, narzędzia i idee transferu wiedzy, technologii oraz doświadczeń za pomocą nowych technologii oraz rozwiązań software’owych.

Pierwsza na mapie naszej wycieczki była hala numer 6, gdzie mieściło się oficjalne stoisko polskiego Ministerstwa Gospodarki. Tym, co od razu rzuciło się w oczy, było perfekcyjne wręcz przygotowanie polskiego sektora pod kątem estetycznym oraz organizacyjnym.

Przechadzając się pomiędzy innowacyjnymi wyświetlaczami, designerskimi formami i nienagannie dobranym wystrojem „wnętrz” nie dało się odnieść wrażenia, że byliśmy naprawdę świetnie przygotowani. We wszystko oczywiście ze smakiem zostały wpasowane nasze narodowe barwy.

Polski sektor stanowił również punkt zborny dla gości i przyjezdnych z naszego kraju. Przy pysznej kawie można było porozmawiać o interesach lub po prostu wymienić się wrażeniami. Tym co szczególnie nas urzekło była niezwykle miła i przyjazna atmosfera. Dzięki niej nawet rozmowa z wysokimi rangą urzędnikami wyglądała zupełnie inaczej niż w stacjonarnych biurach w miejscach ich codziennego urzędowania.

Dało się również zauważyć, że strategiczne partnerstwo Polski na CeBIT nie było tylko politycznym zagraniem, ale rzeczywiście mamy bardzo dużo do powiedzenia w dziedzinie nowych technologii informacyjnych. Podczas targów można było usłyszeć niejednokrotnie słowa uznania dla naszego kraju jako źródła ogromnych zasobów dla branży ICT. Szczególnie chwalono naszych specjalistów oraz ich kreatywność w dziedzinie opracowywania nowych, innowacyjnych rozwiązań i narzędzi.

Już od samego wejścia na teren targów dało się odczuć, że rozwiązania hardware’owe zdecydowanie zostały zepchnięte na drugi plan. Niesamowite wrażenie zrobił na nas sposób prezentacji produktów i usług. Wygląd poszczególnych stoisk oczywiście różnił się, jednak jeden element pozostawał niezmienny – wielki monitor. To na nich wystawcy prezentowali zainteresowanym sposób działania swoich produktów zachęcając do skorzystania z wersji trialowych.

Zdecydowanie było w czym wybierać. Od rozwiązań dla managerów usprawniających podejmowanie decyzji, przez systemy zarządzania korespondencją i dokumentacją oparte o cloud computing oczywiście, aż po usługi doradcze w dziedzinie oprogramowania opensource dla firm.

Organizatorzy CeBIT jednoznacznie pokazali, że nie stawiają żadnych granic, ani geograficznych, ani kulturowych. Na targach prezentowały się firmy ze 120 państw, a ich produkty w zdecydowanej większości kierowane były do odbiorców z całego świata, a nie tylko regionów rodzimych.

O konkretnych produktach oczami członkini naszej delegacji możecie przeczytać w serwisie spidersweb.pl oraz badania.net

Poniżej prezentujemy galerię zdjęć, aby nieobecni na CeBIT mogli chociaż przez chwilę poczuć atmosferę międzynarodowej innowacyjności na terenach Hannover Messe.