Blog

Szukam ludzi z pasją – wywiad z Moniką Bogdanowicz

Przeprowadziliśmy rozmowę z Panią Moniką Bogdanowicz: managerką, dziennikarką, autorką licznych, w tym międzynarodowych, projektów, aktywnie działającą w środowisku biznesowym Trójmiasta.


Podzieliła się swoim doświadczeniem i wskazówkami, jak się rozwijać i dążyć do profesjonalizmu w życiu zawodowym.

Black Pearls: Doświadczenie zawodowe to ciągłe rozwijanie predyspozycji. Jak udało się Pani rozpoznać tę właściwą drogę, którą realizuje Pani w swojej pracy?

Monika Bogdanowicz: Przede wszystkim nie ma jednej recepty na rozpoznanie tej właściwej drogi, każdy musi to zrobić sam, na swój rachunek i swoimi sposobami. Doświadczenie to ilość i zarazem suma wielu różnorodnych doświadczeń, spotkań z ludźmi, lektury wielu książek, artykułów czy udział w wielu warsztatach i szkoleniach; to wymiana myśli poprzez setki rozmów z ludźmi o tych samych zainteresowaniach – ale to tylko podstawy do szukania tego co jest najważniejsze, najciekawsze, co wciąga i nie pozostawia obojętnym. Co pozwala odkryć, że to jest właśnie Twój temat i to co chcesz robić. Jeśli chodzi o moją drogę, to myślę, iż w zdobywaniu doświadczenia najważniejsza jest moja otwartość na innych ludzi i podążanie za pasją – to także cechy istotne w budowaniu relacji w biznesie, dyplomacji i komunikacji, a to moje główne doświadczenia.

BP: Skąd pomysł na zajmowanie się dyplomacją relacji i animowaniem społeczności przedsiębiorczych kobiet – pasjonujących się nowymi technologiami?

M.B.: Skończyłam pierwszą w Polsce edycję podyplomowych studiów dyplomacji kulturalnej na Collegium Civitas Warszawie, współtworzoną przez dyplomatów z Instytutu Adama Mickiewicza. To pionierski projekt kształcenia ludzi, którzy mają zadanie zmieniać oblicze relacji na wielu płaszczyznach: kultury, biznesu i nowych mediów.

Wcześniej rozwijałam także swoje zainteresowania PR-em na Politechnice Gdańskiej. Dyplomacja była kontynuacją mojego zainteresowania komunikacją międzykulturową, ale wynikała także z chęci pogłębiania wiedzy i zdobycia doświadczenia w zarządzaniu interdyscyplinarnymi projektami. Jednak stale szukałam relacji z pasjonującymi ludzi, z którymi nawiązywałam kontakty na polu wspólnych pasji (Internet, innowacyjne projekty, kultura) i spotkań, ale także kontaktów możliwych dzięki Internetowi. Szukając kolejnego impulsu do rozwoju, sięgnęłam do tego co jest mi samej szczególnie bliskie i rozpoczęłam przygodę w tworzeniu społeczności Geek Girls Carrots oraz realizację własnych projektów z zakresu komunikacji.

BP: Jak zmieniła się branża od czasów, kiedy zaczynała Pani swoją karierę?

M.B.: Komunikacja jak i projekty branż przemysłów kreatywnych powiązane są silnie z innowacyjnymi projektami i sektorem nowych mediów. Branże te w tej chwili nie są odseparowane, a jest wręcz przeciwnie – są wyjątkowo ze sobą połączone. Tak naprawdę istotna nie jest branża w jakiej pracujesz, ale jakie masz umiejętności i jak je chcesz przedstawić. Osoby zajmujące się komunikacją muszą działać sprawnie niezależnie od branży. Za sprawą rozwoju nowych mediów i nowych technologii zmieniło się podejście i potrzeby względem PR-u.

PR przed Internetem potrzebował kontaktu z odbiorcami poprzez tradycyjne media, a teraz dokonuje się rozmowa, dialog w wielu kanałach social media, dzięki czemu wielostronna „multikonwersacja” trwa nieustannie i potrzebni są ludzie, którzy ten dialog będą potrafili efektywnie prowadzić.

BP: Czy osoba zajmująca się PR-em musi posiadać jakieś określone cechy osobowości? Czy jest to zawód dla każdego?

M.B.: Jeśli chodzi o to czy to jest zawód dla każdego, to odpowiedź brzmi: absolutnie nie! To jest zawód dla ludzi wyjątkowych, pasjonatów ludzi, życia, kultury, świata; ludzi, których wszystko interesuje, którzy każdego dnia chcą poznawać nowe rzeczy i nowe osoby. Niezbędne cechy to na pewno umiejętność precyzyjnego formułowania myśli: zarówno ustnie, jak i pisemnie. Niezbędna jest także na pewno umiejętność analizowania z zaciekawieniem różnych tematów, aby móc pogłębiać wiedzę w wielu kierunkach. Nieustanne uczenie się i doskonalenie warsztatu wypowiadania się to także wyzwanie dla ludzi z tej profesji. Zawód ten to obecnie raczej łączenie kilku ról, głównie „wszechogarniacza” kanałów komunikacji, człowieka od zadań specjalnych, efektywnego negocjatora i ambasadora interesów zespołu. Tego przypadkowe osoby nie mogą robić. Jak w każdym zawodzie, bycie ekspertem wymaga wielu doświadczeń i pracy nad rozwojem kompetencji.

BP: Jakie było największe wyzwanie, z którym spotkała się Pani w swojej karierze?

M.B.: Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, ale wiem, że te najciekawsze stale są jeszcze przede mną. Wyzwaniem jest każdy nowy projekt, który podejmuję…

BP: Jakie działania sprawiają Pani najwięcej satysfakcji i dlaczego?

M.B.: Najbardziej lubię spotkania z fascynującymi ludźmi, którzy realizują świetne projekty. Lubię także poznawać nowe miejsca i ich historię. Wyjątkowo lubię moment, kiedy wizja i pomysł przekształcają się na naszych oczach w realny wymiar, czyli materializują się  i możemy być autorami unikalnych projektów.

BP: Zajmowała się Pani programowaniem i organizowaniem wielu różnych interdyscyplinarnych projektów. Jaki składnik uważa Pani za kluczowy do osiągnięcia sukcesu projektu?

M.B.: To trudne pytanie. Także dlatego, że słowo „sukces” to dość relatywne pojęcie. Sukces to na pewno dobry plan, dobry program i dobry zespół. Te trzy czynniki połączone ze sobą to na pewno klucz do sukcesu każdego projektu – niezależnie od stopnia jego skomplikowania. Jednak jeśli któregoś z nich zabraknie, na pewno pojawią się trudności. Jeśli chodzi o kluczowy składnik to dla mnie są nim ludzie, oni są najważniejszą wartością każdego projektu.

BP: Zainicjowała Pani spotkania społeczności Geek Girl Carrots w Trójmieście. Skąd pomysł na właśnie takie spotkania?

M.B.: Kobiety potrzebują spotkań, które będą dla nich inspiracją i motorem do działania. Nasza społeczność to mix bardzo różnorodnych dziewczyn i kobiet, które są aktywne, pracują w branżach związanych z Internetem i nowymi technologiami, rozwijają swoje projekty startupowe. Myślę, iż nasze spotkania i warsztaty świetnie wpisują się w rosnące zainteresowanie kobiet aktywnym korzystaniem z nowych technologii w pracy i organizacji własnego rozwoju, w tym kształtowaniem innowacyjnej przedsiębiorczości, która jest wyzwaniem dla kobiet. Nasze dziewczyny tworzą swoje blogi, portale i aplikacje. To już często codzienność, ale my pracujemy na to, aby ta sytuacja ulegała stałemu wzrostowi. Chcemy, aby hasło „kobieta” i „nowe technologie” oznaczało ciekawe projekty, realizowane z pasją i dzięki pasji (Real Geek Girl 🙂 ).

BP: Proszę opowiedzieć czym zajmuje się GGC w Trójmieście? Czy każdy może dołączyć do społeczności?

M.B.: Nasza społeczność ma dwa wymiary. Comiesięczne spotkania w tak zwanym „realu”, czyli spotkania na których przedstawiamy kobiety, które prezentują swoje projekty, przykładowe realizacje oraz historie, które mogą zainspirować innych do rozwijania się i działania w podobnym kierunku, bądź po prostu poszerzają wiedzę z zakresu tematów związanych z nowymi technologiami, social mediami, aplikacjami mobilnymi. Pytamy w ankietach o tematy, które interesują uczestniczki spotkań, stąd mamy możliwość kształtowania programu pod tym kątem. Organizujemy także cykliczne warsztaty i szkolenia z różnych umiejętności niezbędnych w pracy w tych branżach. Poszerzamy doświadczenie kobiet w projektowaniu wg metodologii Scrum czy Agile, ale także dzielimy się wiedzą jakie aplikacje na smartphona to absolutny „must have” dla każdej kobiety i każdej “geek girl”. Każdy może przyjść na spotkanie, prosimy o rejestrację, wszystkie informacje znajdują się na naszej grupie na Facebooku https://www.facebook.com/groups/ggc3miasto/.

BP: Czy jest Pani zdania, że najlepsze pomysły rodzą się podczas burzy mózgów, indywidualnie, czy jest to zależne od osoby i jej cech osobowości?

M.B.: To skomplikowane, bo zależy to w dużej mierze od kontekstu pytania. To co może powstać w wyniku burzy mózgów jest wyjątkowe i często może być także oryginalnym pomysłem. Burza mózgów może połączyć wiele myśli i idei na bazie których może powstać coś niezwykłego. Ale niezwykłe jest także to, iż każdy człowiek jako autor wymyśla rzeczy niezwykłe. Liderzy i twórcy kreują swoje dzieła, projekty bez udziału innych ludzi i w tym właśnie tkwi ich siła i moc. Pierwiastek tworzenia to gen, który wielu ludzi ma, a wielu tylko chciałoby mieć…

BP: Jak postęp cywilizacyjny wpływa na kulturę?

M.B.: Człowiek nieustannie się zmienia, zmienia się wobec tego też kultura. Cywilizacyjny postęp niesie zmiany w sposobie komunikacji między ludźmi i w sposobie wyrażania się, ale także korzystania z kultury. Dzięki nowym technologiom i wysokiej jakości technik przekazu, możemy w swoich domach uczestniczyć w wydarzeniach i projektach kulturalnych, choć nie bylibyśmy zainteresowani bezpośrednim w nich udziałem. Ale z drugiej strony świadomie bierzemy udział w kulturze, której nie można powtórzyć, powielić, skserować, tak jak książkę możemy mieć w audiobooku, kino możemy mieć w domu, ale już koncert czy spektakl teatralny to jednak wrażenia nie do przeżycia w innym niż realny wymiarze. Rozwój zapewnia większy dostęp i to jest bardzo dobre, jednak każdemu życzę, aby miał czas na kulturę, bo to rozwija nas jako ludzi przez całe życie. Warto planować taki czas i mieć nań ustawiony priorytet, może niekoniecznie uda się tego dokonać na najwyższym poziomie, ze względu na mnogość zajęć, ale miejsce kultury powinno być wśród tych, które realizowane są cyklicznie. To na pewno polecam każdemu! 🙂

BP: Nad jakimi projektami pracuje Pani obecnie i jakie ma Pani plany na swój dalszy rozwój?

M.B.: Przygotowuję obecnie m.in. kolejny cykl wywiadów z ludźmi podejmującymi się realizacji innowacyjnych projektów, którzy chcą zmienić nasz świat na lepszy. Tu i teraz. Dzieje się to każdego dnia, a ja mogę o tym z nimi porozmawiać i opowiedzieć o tym innym. To świetny moment i cieszę się, iż jestem jego częścią.

Monika Bogdanowicz: w swojej pracy zajmuje się zarządzaniem, PR, komunikacją, social media, dyplomacją relacji oraz programowaniem interdyscyplinarnych projektów. Autorka wywiadów m.in. z mentorkami społeczności kobiet realizujących swoje projekty w branży IT; oraz innowacyjnymi przedsiębiorcami. Z branżą internetową związana od ponad 10 lat, doświadczenia zdobywała m.in. w portalu Wirtualna Polska. Programowała projekty łączące naukę, edukację, kulturę, nowe technologie, współtworząc: Gdańsk City of  Fredom, Yach Film czy All About Freedom Festival. Inicjatorka i organizatorka społeczności kobiet w nowych technologiach Geek Girls Carrots, w ramach których organizuje cykliczne spotkania i szkolenia. Absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego i podyplomowych studiów dyplomacji na Collegium Civitas w Warszawie oraz PR na Politechnice Gdańskiej. Lubi robić rzeczy niezwykłe, które dają wolność, radość i energię.